Zagadka

Zakończył się okres rozliczeń z fiskusem. Wszystkim, którzy w tym roku postanowili przekazać 1% podatku dla naszej małej serdecznie dziękujemy i prosimy o pamięć w przyszłym roku.
A co u nas? Po lekach od alergii atrakcje jakie ostatnio Gabrysia miała ustąpiły. W ogóle zastanawiamy się czy te wszystkie problemy żołądkowe to nie jej sprawka. Byliśmy na wizycie u alergologa i dostaliśmy skierowanie na badania. Byliśmy w przychodni, która mieści się kilkaset metrów od naszego mieszkania, a wyprawa była ogromna:) Padał deszcz i nie mogliśmy przejść się na spacer, więc zapakowaliśmy się do samochodu a później wszystko przekładaliśmy do wózka a z powrotem w odwrotnym kierunku:) A w związku z tym, że nie jechaliśmy daleko, a mała to uwielbia postanowiliśmy odwiedzić pobliskie jeziorko kinkajmskie. Z powodu pogody mała musiała obejrzeć je z samochodu, ale radość z wycieczki i tak była ogromna. A najbardziej podobał jej się wylot powietrza od klimatyzacji w samochodzie:) No tak fajnie się otwierał i zamykał, że ubaw po pachy:)
W weekend majowy mieliśmy wybrać się na dłuższą wycieczkę, ale patrząc na to co dzieje się za oknem chyba poczekamy na lepszą pogodę. No chyba, że coś się zmieni i będziemy mogli pospacerować z mała nad jeziorem Niegocin w Giżycku:)
W tym tygodniu było też kilka rzeczy, które nas bardzo ucieszyły. Gabrysiowa waga pokazała 10kg!!! Długo, długo stała na 9,7kg i nie chciała ruszyć. Nóżki Lelka nabrały pięknego kształtu, buzia się zaokrągliła, nie wspomnę już że mierzy 90 cm!:) Do tej pory była naszą sznurówką (długą a cienką) ale teraz to raczej grubasek malutki:)
Na blogu w tym tyg. licznik pokazał 44 tys odwiedzin. Jesteśmy w lekkim szoku, że tyle osób zagląda tu i interesuje się losem i historią Gabrysi. Dziękujemy Wam, że jesteście. W przypadku takiej okazji może powinien być jakiś konkurs?:) To może coś łatwego: na zdęciu ?coś? z czym Gabrysia ostatnio spała, a gdy wypadało w nocy z rączek budziła się, denerwowała i natychmiast trzeba było włożyć to z powrotem w dłoń. Co to takiego?

A nagrodą będzie własnoręcznie wykonany przez Lelka obrazek:)

This entry was posted in codzienność, podziękowania. Bookmark the permalink.

5 Responses to Zagadka

Skomentuj mama Ula Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *