Dlaczego Lelek? Bo płakało nasze dzieciątko przez 1,5 miesiąca a jej płacz brzmiał właśnie w ten sposób. Czasami „lelele” brzmiało jak „źle” i wiedzieliśmy, że coś jest nie w porządku, szkoda tylko, że lekarze uważali, ze wymyślamy.
Ale od początku.
To ja, mama Ula
To tata Kamil
A to nasza cudna dziewczynka
Gabrysia przyszła na świat 14.03.2011 o godz. 1:15. Poród zaczął się 13.03 w niedzielę, ale bardzo nie chciałam urodzić w tym dniu:) Wszystko potoczyło się tak jak tego chcieliśmy. Gabrysia otrzymała 10 punktów w skali Apgar i przez całą noc nie mogłam uwierzyć, że to cudo jest już z nami. Dopiero w domu zaczęły się problemy.
Ale o tym innym razem. Trzeba odpocząć przed kolejnym, cieżkim dniem.