2 latka

Dziś jest wyjątkowy dzień. Gabrysia kończy 2 latka. Tych urodzin miało nie być zgodnie z medycznymi podręcznikami a jednak nasza mała pokazuje, że jest fajterką, jest silna i nie poddaje się medycznym wytycznym. Oczywiści gdyby nie medyczne technologie ta prognoza spełniłaby się już jakiś czas temu, ale dziś cieszymy się chwilą i mamy nadzieję na lekarstwo szczególnie po tych doniesieniach.
Mała widocznie też cieszy się ze swojego święta, bo postanowiła nie tracić dnia i od 5 świętujemy. Najpierw zobaczyła wystrój mieszkania no i ze snu nici. Później był mini tort i to co najważniejsze czyli prezenty:) Chociaż okres prezentowy zaczęliśmy już w ubiegłym tygodniu. Z ojcem zastanawiamy się tylko gdzie to wszystko pomieścić. Tańce też już były a teraz czekamy na gości. Dziś obchodzimy urodziny tak symbolicznie, bo prawdziwa imprezka będzie w niedzielę. Dopiero wtedy będzie się działo.
Od kilku tygodni nie ma nas prawie nigdzie ponieważ postanowiliśmy odciąć się na chwilę od wszystkich afer, od naszego potwora i skupiamy się na integracji i uspołecznianiu. Co tydzień jeździmy z wizytami lub zapraszamy gości do nas. Efekt jest taki, że Gabrysia ma nowych przyjaciół a nawet kandydata na męża zaakceptowanego przez tatusia:) Były pierwsze buziaki i cudne zawstydzenie Lelka taką sytuacją:)
Szykujemy się też do wyjazdu. W maju SMAk życia organizuje spotkanie osób chorych i rodzin w Warszawie. To miasto niestety jest jakieś przeklęte dla nas, bo zawsze gdy mamy plan wyjazdu coś się wali w ostatniej chwili. Ale może nie tym razem, bo bardzo chcemy się spotkać ze znajomymi SMAkowiczami. Nie możemy doczekać się gdy poznamy osoby znane jedynie z wirtualnego świata, telefonów i maili.
Odbiegłam trochę od najważniejszego wydarzenia czyli urodzin. Gabrysia dostała od nas w prezencie chomika. Może macie jakieś pomysły na imię? Tatuś jak zwykle chce nazwać go Stefan, ale połowa misi w naszym domu nosi to imię więc proszę o propozycje:) A na zdjęciach poniżej Solenizantka i jej nowy zwierz. Dziękujemy za wszystkie życzenia, za pamięć-zupełnie nie spodziewaliśmy się tylu wiadomości. Oby chociaż część się spełniła?


Ach i przeganiamy zimę, bo dosyć już tego siedzenia w domu. Chcemy spacerków, słońca, dosyć tej szarugi! Wiosno prosimy przyjdź już do nas:)

This entry was posted in codzienność, podziękowania, rodzina i przyjaciele. Bookmark the permalink.

2 Responses to 2 latka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *