Bożonarodzeniowe cuda:)

Półtora roku już nie pracuję w firmie ? zwolnienie w ciąży, urlop macierzyński, zwolnienie na Gabrysię, a teraz urlop. Oj urlopuję na całego:) A wczoraj taaaakie zaskoczenie. O 22 mąż wraca z pracy i przynosi list. A tam pismo służbowe. I nie zgadniecie?. Dostałam podwyżkę!!!:) Wspaniale jest być docenianym:) I skoro tak o mnie dbają i motywują muszę mocno zastanowić czy nie wrócić do pracy. Może ktoś zna odpowiedzialną osobę, która zechce zająć się niepełnosprawnym dzieckiem? Zastanawiam się czy jest to do pogodzenia, żebyśmy oboje z mężem pracowali. Nie mamy specjalnie większych opcji, bo musimy wybrać pomiędzy obawą o dziecko pozostawione obcej osobie, a wegetacją. Zaczęło się wesoło, a znowu zbaczam w otchłań:)

Dosyć tego. Przecież to powinien być czas radości. Tak strasznie się cieszę, że nie mogę ogarnąć tego chaosu. Zamiast porządków mamy coraz większy bałagan. Ale umacnia mnie pewne przysłowie, które dosyć często powtarza ciotka D., a mianowicie, że ?wielcy ludzie żyją w brudzie?:) Zatem my w tej chwili jesteśmy WIELCY.  I chyba
już tak zostanie.

A co u Lelusia? Podejrzewam ją o pewien podstęp (matka ostatnio jakaś podejrzliwa co do swojej rodzinki). Co tydzień, w nocy z niedzieli na poniedziałek robi matce częste pobudki. Myślę, że chce mnie zmęczyć, żeby jej nie męczyli w Giżycku. No i tym razem się udało. Wczoraj nie pojechałyśmy na ćwiczenia, ale za to dziś pięknie ćwiczyła z Panią Anetą. Jutro
natomiast pozna nową Panią od ćwiczeń. Mamy już dwie rehabilitantki, ale wkrótce powiększymy naszą kadrę o jeszcze jedną.

A z jedzeniem różnie. Czasem zajada jak dawniej tzn. przed erą ząbkową, czasem zaciska buzię, a nawet pluje-to nowa umiejętność. Nowe jest też dmuchanie oraz odpychanie rączkami i blokowanie dostępu do ust. Swoją drogą są to całkiem niezłe ćwiczenia, bo musi się trochę z nami posiłować:)

Moja Dziewczynka już śpi, więc idę z tatusiem zastanowić się nad świątecznymi potrawami.

 

This entry was posted in codzienność. Bookmark the permalink.

6 Responses to Bożonarodzeniowe cuda:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *