Nasza rodzinka
lipiec 2025 P W Ś C P S N 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 Strony
Archiwum
- grudzień 2017
- sierpień 2017
- kwiecień 2017
- grudzień 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- styczeń 2016
- listopad 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
- luty 2014
- styczeń 2014
- grudzień 2013
- październik 2013
- wrzesień 2013
- lipiec 2013
- maj 2013
- kwiecień 2013
- marzec 2013
- luty 2013
- styczeń 2013
- grudzień 2012
- listopad 2012
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- maj 2012
- kwiecień 2012
- marzec 2012
- luty 2012
- styczeń 2012
- grudzień 2011
- listopad 2011
- październik 2011
Kategorie
Odwiedziny
- Statystyki odwiedzin
- Wszystkich odwiedzin 73,164
- Ostatnie 24 godziny 6
- Osób online 1
Archiwum autora: mama Ula
Ząb
Bardzo intensywny dzień mamy o rana. Najpierw sesja zdjęciowa z Ewą, na której Leluś pozował jak prawdziwa modelka-wkrótce sami ocenicie. Rodzice są zachwyceni zdjęciami. Później ćwiczenia, obiad i dwugodzinny spacer. Chyba trochę przesadziliśmy, ale tak smacznie się spało Lelkowi na … Czytaj dalej
Napisany w codzienność
Dodaj komentarz
Złośliwość rzeczy martwych i spełnianie marzeń
Jak bardzo jesteśmy uzależnieni od telewizora i komputera? Baaaaardzo. Leluś obudził dziś matkę po 8 i spojrzeniem dał znak, że chce oglądać bajki tak jak codziennie rano po przebudzeniu. Matka ma wtedy dodatkowe pół godziny lenistwa w łóżku. Kogo ja … Czytaj dalej
Napisany w codzienność
Dodaj komentarz
Sprzątanie
Dziś matka zaplanowała dzień sprzątania. W domu chaos jak po przejściu huraganu więc zabrała się do pracy. Jaki efekt? Umyty zlew i lustro w łazience, 2 zmywania naczyń i jedno pranie. Plan obejmował odkurzanie, kurze(tu wykazał się tatuś), porządek w … Czytaj dalej
Napisany w codzienność
Dodaj komentarz
Drugi dzień tourne
Wczoraj pół dnia spędziliśmy w stolicy Warmii i Mazur – Olsztynie. Poznaliśmy tam mamę Pawełka chorego na SMA2 ?święta kobieta:) Oprócz Pawełka ma jeszcze czwórkę dzieci, z których najmłodszy ma 2 miesiące. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem, że można ogarnąć dom … Czytaj dalej
Napisany w rehabilitacja, rodzina i przyjaciele
Dodaj komentarz
Nadzieja
Wróciliśmy z wyprawy do Giżycka i jesteśmy pełni nadziei, że może to wcale nie będzie wyglądało tak strasznie jak opisują to matki w swoich blogach, że ta choroba nie zabierze nam tak dużo i tak szybko. Poznaliśmy tam 26 letnią … Czytaj dalej
Napisany w codzienność
Dodaj komentarz
Normalność
Jakie to normalne iść z mężem do kościoła. Normalne zrobić rodzinną sesję zdjęciową i dobrze się przy tym bawić. Wizyta u rodziny, spotkanie z przyjaciółką to kiedyś była nasza codzienność. Dziś łakniemy takich chwil jak kwiaty wody. Szkoda, że nie … Czytaj dalej
Napisany w rodzina i przyjaciele
Dodaj komentarz
Cudak
Oj dawno mnie tu nie było, ale ciekawa jestem czy ktoś tu wogóle zagląda? Tyle rzeczy się dzieje, że nie ma czasu na bieżące wpisy. Dziś np. byliśmy w Giżycku i poznaliśmy kilka nowych zabaw, które pomogą Gabrysi w rozwoju … Czytaj dalej
Napisany w codzienność
Dodaj komentarz
Inny
Czytam kolejny blog rodzica dziecka chorego. Tym razem dziecko cierpi na porażenie prawego splotu ramiennego. Dlaczego ja nie potrafię pisać i mówić o chorobie swojego dziecka w ten sposób tzn. pogodzić się z tą chorobą i jakoś żyć, znaleźć w tym … Czytaj dalej
Napisany w codzienność
2 komentarze
Historia c.d. i pierwsze akcje – ostrzegam, że długie:)
Nazywam się Ula i jestem matką siedmiomiesięcznej Gabrysi ? tak zaczynają się moje prośby o pomoc rozsyłane do ludzi. 14.03.2011 o 1:15 przyszła na świat Gabrysia. Otrzymała 10 punktów w skali Apgar i nic nie zapowiadało tego co wydarzyło się … Czytaj dalej
Napisany w akcje, historia
2 komentarze
Początek
Dlaczego Lelek? Bo płakało nasze dzieciątko przez 1,5 miesiąca a jej płacz brzmiał właśnie w ten sposób. Czasami „lelele” brzmiało jak „źle” i wiedzieliśmy, że coś jest nie w porządku, szkoda tylko, że lekarze uważali, ze wymyślamy. Ale od początku. … Czytaj dalej
Napisany w historia
Dodaj komentarz